Wstąpiłam do warzywniaka.
- Poproszę sałatę i szczypiorek.
- Proszę bardzo - odpowiedziała pani podając mi zieloności.
- I jeszcze brokuł poproszę - dodałam.
- Proszę bardzo.
- I chętnie wzięłabym jabłka, ale takie na prawdę twarde, kwaśne i soczyste. Ma pani takie?
- Niech pani weźmie z tej przedostatniej skrzynki przy oknie - poleciła pani. - Są na prawdę zajebiste.
Wyszłam ze sklepu szybciutko, bo w środku nie wypadało mi się śmiać. Na chodniku mogłam sobie ulżyć:) I wtedy zadzwoniła Mama.
- Co cię tak śmieszy? - zapytała.
Opowiedziałam Jej treść rozmowy.
- Mój Boże - rzekła. - Tak wygląda świat bez Miodka.
A jabłek wzięłam cztery na spróbowanie. Wrócę tam jutro, bo naprawdę są zajebiste:)
A kto to jest Miodek ? Ag
OdpowiedzUsuńNigdy sie nie spodziewalam, ze mozna tak nazwac swojskie, czerwone jabluszko...he,he...
Nasz wybitny językoznawca. Prowadził kiedyś cudowny program "Ojczyzna polszczyzna"-nie opuściłam ani jednego odcinka w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńJest genialny!
Ha, ha... dobre... ja niestety mam warzywniak do d... jak mi Ślubny kiedyś przed wigilią poszedł po cebulę do sałatki i na 6 zakupionych 4 były przemarźnięte, a panienka nie widziała problemu... "bo, towar się sprzedać musi..." nie mam warzywniaka... a zielenine nabywam w Biedronie...
OdpowiedzUsuńSama se wybieram i mam com wybrała... obecnie też są tam zajebiste jabłka:) Soczyste, ze słodką, czerwoną, twardą skórką... żółte i kwaskowate w środku:) mniam....
Pozdrówki:)
Monisiu, mama miała rację...za mało Miodka wśród nas:))) Szkoda, że takie słownictwo funkcjonuje w sklepie, gdyby chociaż "zarąbiste", bo takie to jeszcze do przyjęcia przez moje ucho:)))Tak czy inaczej w sklepie masz wesoło...a jak jabłka dobre, to co tam, niech je pani sklepowa nazywa jak jej wygodnie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWidać pani nie ma do czynienia z młodzieżą szkolną, bo teraz wiodącym słowem jest MEGA
OdpowiedzUsuńAle chyba zajebiste są lepsze ;-DD
Z usmiechem na twarzy przeczytalam kilka razy.Profesora Miodka pamietam i ja.Obawiam sie ,ze rece by lamal nad moim obecnym polskim jezykiem,ktory lamie i zdaje sobie z tego swietnie sprawe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze powodzenia w znajdowaniu tylko smacznych owocow i warzyw,no a juz szczegolnie tych zajebistych;)
heh...:)
OdpowiedzUsuń...się śmiejemy, a może to jakaś nowa odmiana jabłek?!
chociaż na wikipedii jeszcze nic o tym nie piszą...;)
Zapraszamy na nasz blog. Prawdziwe opowieści.WYZNANIA KOCHANKÓW: Sex, dobra zabawa, szalone pomysły i... http://wyznaniakochankow.bloog.pl/
OdpowiedzUsuńMiodek poprawiłby też "na prawdę". Naprawdę i na pewno! :)
OdpowiedzUsuńPoprawione-dziękuję:)
OdpowiedzUsuń