O "znajomych" w interii pisałam TU (klik). Okazuje się, że mimo, iż nie bywam tam od bardzo dawna, listy nadal przychodzą. Oto jeden z ostatnich (pisownia oryginalna):
witaj mam na imie oktawian mysle ze jestes fajna dziewczyna choc tak malo o sobie napisalas w profilu ja sam tez niemam za wiele wiec moze sie poznamy pozdrawiam
I tak sobie myślę, czy rzeczywiście mam niewiele? Bzdura! Myślę sobie, co mam. Mam wszystko, czego mi do szczęścia potrzeba.
Wybacz Oktawianie (czy raczej oktawianie), nie poznamy się.
Jednym słowem nie nawiążesz z nim dialogu na płaszczyźnie emocji i intelektu :-D
OdpowiedzUsuńTaka piękna, a taka okrutna... ;-D
Niewiele to on może dać... :D
OdpowiedzUsuńTen blog tak prowokował do ofert matrymonialnych? Ciekawe.
OdpowiedzUsuńTen facet to albo debil albo dziecko.