niedziela, 20 marca 2016

Jestem

Ostatnie pół roku to szalone życie. Tak dużo się działo! Nie mam pojęcia, jak to wszystko zmieściło się w tym czasie, który, mam wrażenie, minął w oka mgnieniu. I słońce nadal wschodzi i zachodzi w zastraszającym tempie. A czasem zachodzi i wschodzi-w te noce zarwane na pisanie.
Sto rzeczy na raz. Jednocześnie.
Maszyna do szycia coraz bardziej mi się przegrzewa, a żarówki spalają jedna po drugiej. Nie, nie ze starości. Ona, jak ja, nie ma czasu na starzenie się :)
Druga powieść dla dzieci, cała miła praca przed wydaniem i przemiła po nim. Spotkania z Czytelnikami, po których dostaję skrzydeł. Aż szafa pęka w szwach:) I te cudowne maile.
Praca nad kryminałem. Najpierw powoli, czasem z małymi zastojami, czasem kradnąca chwile przeznaczone na co innego, teraz nabrała rozpędu. "Fajnie jest tak się budzić z pomysłem na morderstwo" odpisała mi przyjaciółka na mojego wczorajszego maila o tym, że wstałam o świcie z gotowym tekstem i wciąż rozczochrana musiałam go wklepać. 
Mała przerwa na to miejsce tutaj i wracam do pisania. Jeszcze z godzinka, dwie i wydrukuję kupeczkę stron, z których wreszcie jestem zadowolona. Wreszcie mogę oddać je do pierwszego czytania w najlepsze i najcudowniejsze dłonie na świecie. Pewnie stąd ten przerywnik, bo mam pietra:) Znacie to przeciąganie zrobienia tego, co dla Was ważne?
Święta za kilka dni, po nich kolejne spotkania, wystawa i większe zamówienie. Dzieje się!
I do tego życie. To piękne życie:)

Kanapeczki kolacyjne z pastą z fasoli i odrobiną kolorowej wiosny dla upstrzenia stoją obok. Mocna i gorąca herbata paruje w ukochanym kubku. Pokrzepię się i wracam do pisania. Albo nie! Wracam do pisania, pokrzepię się w trakcie:)
Ściskam wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają mimo ciszy!


2 komentarze:

  1. Trzymam kciuki! Powodzenia!
    Zawitaj kiedyś w Sopocie. Przyjdę na spotkanie poznać Cię lepiej :)

    http://www.magdallenamagazine.pl/2016/02/mediateka-zaprasza.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ogrrromną przyjemnością! :) W Sopocie jeszcze nie byłam-nadal jest na liście moich marzeń :)
      Dziękuję Magdalleno :)

      Usuń

Dziękuję za pozostawione słówka:)