wtorek, 8 czerwca 2010

Niewiele mam?

O "znajomych" w interii pisałam TU (klik). Okazuje się, że mimo, iż nie bywam tam od bardzo dawna, listy nadal przychodzą. Oto jeden z ostatnich (pisownia oryginalna):


witaj mam na imie oktawian mysle ze jestes fajna dziewczyna choc tak malo o sobie napisalas w profilu ja sam tez niemam za wiele wiec moze sie poznamy pozdrawiam

I tak sobie myślę, czy rzeczywiście mam niewiele?  Bzdura! Myślę sobie, co mam. Mam wszystko, czego mi do szczęścia potrzeba.
Wybacz Oktawianie (czy raczej oktawianie), nie poznamy się.

3 komentarze:

  1. Jednym słowem nie nawiążesz z nim dialogu na płaszczyźnie emocji i intelektu :-D

    Taka piękna, a taka okrutna... ;-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Niewiele to on może dać... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten blog tak prowokował do ofert matrymonialnych? Ciekawe.
    Ten facet to albo debil albo dziecko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione słówka:)